Finał MŚ'06

Czytałem na onecie, że jakaś chyba brazylijska grupa ludzi, która ma coś wspólnego z głuchonienymi, na powtórkach prawdopodobie rozszyfrowała to, co powiedział Materazzi do Zizou. Z ruchu ust Włocha, można było wywnioskować, że ten mówił do Zidana: "Twoja siostra jest prostytutką" ( Laughing

) Jednak nic nie usprawiedliwia zachowania Francuza...

pawel_robur napisał:

"Twoja siostra jest prostytutką" ( Laughing

)

Hahaha dobre dobre!

Ciekawy czy Francuz ma wogóle siostre... Razz

Dzisiaj (znowu z tego samego portalu Very Happy

) dowiedziałem się o wiele więcej przypuszczalnych słów, które Materazzi mógł skierować do Zidane'a:

::::::::::Cios Zidane'a - gazeta wycofała swoją wersję

Zapewne jeszcze przez kilka dni świat nie dowie się, jakie słowa Marco Materazziego sprowokowały Zinedine’a Zidane’a do zadania mu ciosu głową. Agent Francuza stwierdził jednak kilka dni temu, że wszyscy dowiedzą się prawdy.
Materazzi przyznał, że obraził Zidane’a. Stwierdził jednak, że było to wyzwisko jakich wiele na piłkarskich boiskach, dodając, że czasem na takie słowa nie zwraca się nawet uwagi.

Ostatnio angielski "The Guardian" sugerował, że Francuz uderzył włoskiego obrońcę, bo ten wcześniej obraził religię Islamu. Gazeta jednak wycofała tę informację, bo wściekli wyznawcy Allacha, którzy uwierzyli w to, co napisał "The Guardian", żądali nawet śmierci Włocha.
Do tej pory pojawiło się wiele wersji całego zdarzenia. Pierwsza zakładała, że Włoch nazwał „Zizou” „brudnym terrorystą”. Materazzi jednak stanowczo temu zaprzeczył i stwierdził, że jest prostym człowiekiem, który nawet nie zna znaczenia tego słowa.

Według innej wersji, podanej między innymi przez BBC, włoscy specjaliści od czytania z ruchu ust twierdzą, że Materazzi powiedział do Francuza: „Życzę tobie i twojej rodzinie strasznej śmierci”, by po chwili dodać: „pier…. się”.

BBC informuje także, że według innej specjalistki od czytania z ruchu ust Jessiki Rees, Materazzi nazwał Zidane’a „synem terrorystycznej k…..”.

Brazylijska telewizja "O globo" wspierając się kolejnymi specjalistami od czytania z ruchu ust, twierdzi, że Włoch nazwał siostrę Francuza „prostytutką”.

Inne media twierdzą, że reprezentant Włoch obraził matkę Zidane’a. Materazzi zaprzecza jednak i tej wersji, mówiąc, że matka jest dla niego świętością i nigdy nie zdecydowałby się na takie słowa.:::::::::::::::::::

Sorx za kopiowanie, ale chyba lepiej bym tego nie ujął Smile

PS. Tu macie jeszcze dwa linki do związanych z tym zajściem wiadomości:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

No i jak Very Happy

??

Ja słyszałem takie cościk:

Materac: Nie masz kasku?
Zidane: Wolę bez!

Albo
Materac: I co, łyso Ci?

A ja słyszałem,że Materazzi groził rodzinie Zizou,że szybko umrą i życzy im tego...Tak więc z jednej strony to dobrze,że Francuz uderzył Materazziego. Razz

Domel napisał:

A ja słyszałem,że Materazzi groził rodzinie Zizou,że szybko umrą i życzy im tego...Tak więc z jednej strony to dobrze,że Francuz uderzył Materazziego. Razz

Jakby Włoch to powiedział, to Zidane by chyba go... rozerwał! Surprised

A wogóle to czemu by miał mówić takie brednie i to na boisku, haha.

No,ale tak cios Zidane'a był całkiem mocny... Wink

ps.Człowiek,gdy jest nerwowy to jest zdolny powiedzieć wszystko...

Wróg Arsenalu napisał:

A wogóle to czemu by miał mówić takie brednie i to na boisku, haha.

A jak myślisz. Wszystko to sprowadza się do jednego zjawiska na boisku- prowokacji. Myślisz, że Materac nie przypuszczał, że zostanie uderzony? oczywiście brał pod uwagę taką możliwość zakończenia incydentu. Tak też się stało, co walnie moim zdaniem przyczyniło się do wygranej Włochów.

Maryc napisał:

A jak myślisz. Wszystko to sprowadza się do jednego zjawiska na boisku- prowokacji. Myślisz, że Materac nie przypuszczał, że zostanie uderzony? oczywiście brał pod uwagę taką możliwość zakończenia incydentu. Tak też się stało, co walnie moim zdaniem przyczyniło się do wygranej Włochów.

Ok, a postaw sie teraz w Jego sytuacji, i pomyśl co Ty byś powiedział by sprowokować piłkarza. Ja osobiście nic bym o rodzinie nie wspominał.

Ja niechcący wjeżdżam kolanem w udo, tak, że praktycznie tego nikt nie widzi, ziom się denerwuje, afera roztrzygnięta na moją stronę.

A tak poważnie to nie wiem, nigdy nie prowokowałem słowami innych graczy, być może dlatego, że bardzo żadko kiedy na meczu jest sędzia.

Lisu napisał:

Źle będzie sie wspominać Zidane'a w przyszłości.

Źle napewno sie nie będzie wspominać, bo moment ze 115 minuty dogrywki w finale nie jest Jego całą karierą i nie wszystkim tym co dokonał.

Lisu napisał:

Po minucie zastanowił się zo zrobił i z płaczem opuścił boisko zamykając się w szatni.

Ja szczerze mówiąc nie pamiętam by on płakał, raczej ocierał twarz z potu; a i czy sie zamknął w szatni to mi nic nie wiadomo i niewiem skąd Ty masz takie wieści. Razz

Pot przecierałby ręką. A twarz zakrył całą koszulką. A co do tego czy zamknął się w szatni, jestem pewien Wink

Lisu napisał:

Pot przecierałby ręką.

Ja tam zawsze sie wycieram koszulką bo ręka przeważnie też jest mokra.

I dziwie sie że tak mówisz, bo można by wywnioskować że meczy nie oglądasz... A oczywiście mógł se troche po chlipać (w co raczej wątpie), ale co do tego potu to sie popisałeś. Laughing

Co do tej szatni, to ja nic nie wiem by sie zamykał.

Forza Italia, i bardzo dobrze.

Materazzi mógł mówić wiele rzeczy, ale nic nie tłumaczy zachowania Zidane'a. Rozumiem, że mógł być zdenerwowany (i to jak jasna cholera), ale piłkarz takiej klasy powinien umieć zapanować nad sobą, a pragnę przypomnieć, że podobne ekscesy w karierze Zizou już się wcześniej zdarzały. Szkoda, że w taki sposób zakończył swoją wspaniałą karierę, mam nadzieję, że ludzie zapamiętają go jako gracza meczu z Brazylią, strzelca gola w finale z Bayerem, a nie jako boiskowego huligana.

A co miał innego zrobić? Zawodnik otrzymujący czerwień jest wysyłany ze stadionu, przeważnie do szatni, bo gdzie indziej. Razz