Czarny Koń

Która z drużyn będzie na Mistrzostwach tak zwanym Czarnym Koniem rozgrywek Question

Pytanie, czy wogóle taka będzie .... Przeważnie, zawsze była jakaś niespodzianka, która ogrywała najlepszych. Osobiście licze na to, że i w Niemczech taka sie znajdzie. Razz

Jeśli chodzi o MŚ, to 4 lata temu niespodziewanym Czarnym Koniem była ekipa gospodarzy- Koreii Poł. która po spektakularnym awansie z grupy D (Portugalia, Polska i USA) ograła ekipy Włoch i Hiszpanii, awansując aż do półfinału rozgrywek. Także oprócz Koreii, zaskoczyli Afrykańczycy z Senegalu, dochodząc do ćwierćfinału. Cool

MŚ 1998- reprezentacja Chorwacji zdobyła 3 miejsce, eliminując po drodze Jamajke (3:1), Japonie (1:0), Rumunie (1:0), !Niemców! (3:0) i !Holendrów! (2:1). Na dodatek Davor Suker został królem strzelców, z 6 bramkami na koncie. Razz

Jeśli jeszcze by wspomnieć Mistrzostwa Europy z 2004 roku, to tam przede wszystkim niespodzianką byli zwycięzcy turnieju- Grecy. Cool

Czarnego Konia Mistrzostw 2006 szukałbym w drużynach Szwecji, Iranu czy też Chorwacji, bo wydaje mi sie że mogą naprawde dużo zdziałać na tych Mistrzostwach. Smile

Pozdro

Wg mnie Czarnym Koneim będzie Reprezntacja Czech. Mają kilku wspaniałych graczy. Myślę że zawojują na Mundialu.
Czarnym koniem moze być też Reprezntachja Australii. Kilku dobrych graczy i ... wspaniały trener - Guus Hiddink.
Napewno któraś z drużyn Afrykańskich zawojuje. Tak jest wkońcu co Mundial

No i chyba to tyle

Czarny koń mistrzostw ma to do siebie, że wszystkich zaskakuje i nie da się go praktycznie wytypowac Very Happy

ale ja obstawiłbym jakąś drużyne z afryki, zawsze jakaś ekipa się tam wylansuje Very Happy

. Naprawdę nic mi nie przychodzi do głowy może Angola ostatnio jej nieźle szło. Dobra może też okazac się repra Szwajcari

Bymbył zapomniał o reprezentacji Wybrzeża Kości Słoniowej, mają naprawdę dobry skład i klasowych zawodników. WKS może naprawdę daleko zajśc

I co do wypowiedzi Lisu: Czechy mogą daleko zajśc na MŚ ale trudno o drugiej drużynie w rankingu FIFA mówic czarny koń Very Happy

Ja bym ich określił jako faworyci

Moim zdaniem czarne konie mogą być dwa:
-Australia
-Wcześniej wspomniane przez Victora Wybrzeże Kości Słoniowej
- i może polska z rasialdem Very Happy

Wróg Arsenalu napisał:

Czarnego Konia Mistrzostw 2006 szukałbym w drużynach Szwecji, Iranu czy też Chorwacji

Podobnie jak dla Polaków, pierwszy mecz Iranu, był dla nich (moim zdaniem) najważniejszy, ponieważ przegrana z Meksykiem praktycznie już skreśla ich szanse na awans. Bałem sie (

) wcześniej postawić na Meksyk jako ew. Czarnego Konia Mistrzostw, ponieważ z tego co sie dowiedziałem, do Niemczech nie pojechał ich najważniejszy zawodnik. Myślałem więc że w szeregi Mexico wejdzie nie poradność, co przełożyłoby się na wyniki ... Rolling Eyes

Meksyk jednak wygrał, awans praktycznie zapewniony. Cool

Jeśli Angola niczym pozotywnym nie zaskoczy, a Portugalia w meczu z Iranem przyciśnie rywala (a prościej mówiąc: wygra), to końcowa tabela wyglądać powinna następująco: (według mnie

)

Pozdro

Wróg Arsenalu napisał:

mnie

)

Pozdro

Tu bym się z tobą nie zgodził. Sądze, że Meksykjowi uda się wyrwać punkty Portugalczykom. Po ostatnim meczu Australia 3:1 Japonia obastwaim właśnie, że Czarnym koniem mogą być też ,,Kangury,,

Teraz do czarnych Koni można wpisać zawodnikow Ghany.Pokonali wczoraj niespodziwanie Czechów 2:0.Gra Tam kilku świetnych zawodników Takich jak Michael Essien z Chelsea,Suuley Muntari z Udinese Calcio,Stephan Appiah z Fenerbahce Stambul i Matthew Amoah z Borussii Dortmund.

Tak, Ghańczycy zagrali świetnie. Podopieczni Hiddinka również. Nie zasłużyli na porażkę z Brazylią. Myślę, że za niespodziankę można uznać również postawę drużyny Trynidadu i Tobago, która może nie jest Czarnym Koniem, ale walczyła z Anglikami i Szwedami jak równy z równym. Wielkie brawa!!! Jednak mi najbardziej szkoda Wybrzeża Kości Słoniowej. Drogba, Zokora i spółka rozegrali dwa wspaniałe mecze, ale niestety przegrali... Cóż, tak jest futbol.

Wg.mnie czrnym koniem jest reprezentacja Ghany grają naprawde bardzo dobry football.Do nie dawna jeszcze uwazałem ze takim czarnym koniem to bedzie reprezentacja WKS-u ktora mnie zachwycila w meczy z Argentyna a potem z Holandia ale jedyną ich wada byla ze nie umieli z daleka strzelac jak Joe Cole w meczy z Szewcja czy Lahm i Frings w meczy z Kostaryka, tylko chcieli z ta pilka wjechac do bramki

Z ośmiu ćwierćfinalistów, jedynie jedna reprezentacja może być zaskoczeniem. Chodzi mianowicie o Ukraine, która w fazie grupowej, po porażce z Hiszpanią i następnych dwóch zwycięstwach z Arabią i Tunezją awansowała do fazy pucharowej z drugiego miejsca w grupie H. W 1/8 zwyciężyła po karnych, inną niespodzianke- rep. Szwajcarii. W ćwierćfinale nasi południowo-wschodni sąsiedzi, podejmą ekipe Włoch- która w tych Mistrzostwach nie zachwyca.
Faworytem będą Włosi, ale po spotkaniu z Australią w 1/8 w którym awansowali dopiero po wykorzystanym rzucie karnym Francesco Tottiego w doliczonym już czasie gry, można stwierdzić że Ukraińcy nie stoją wcale na straconej pozycji. Jeśli piłkarzom Ukrainy uda sie pokonać Itale, będzie to ich wielki sukces, i myśle że już wtedy nikt nie będzie miał wątpliwości kto będzie czarnym koniem tych Mistrzostw. Smile

Spotkanie te już dzisiaj, o godzinnie 21:00 w Hamburgu. Mój typ: 1:1 w regulaminowym czasie gry, i awans Włochów po rzutach karnych.

No, niby Ukraina jest Czarnym Koniem Weltmeisterschaft 2006, ale powiedzmy sobie uczciwie, że przeciwników bardzo klasowych to dotąd nie miała. Zagrała jeden mecz z silnym rywalem i dostała lanie, pozostałe trzy spotkania wygrała, ale np. w spotkaniu ze Szwajcarią to mnie nie zachwycili...

No teraz wg mnie to czrnym koniem jest reprezentacja Francji.W ogóle nie spodziewałem się,że TRÓJKOROLOWI pokonają słynną Brazylię.To nie jest tak,że Francuzi wygrali ledwo,grali dużo lepiej,przejeli inicjatywę i zasłużyli na zwycięstwo. Tak więc BRAZIL do domu!!!!!!!!

Ja bym raczej powiedział, że to zespół brazylijski sprawił ogromne zaskoczenie swoją fatalną, bo tak to trzeba nazwać, postawą. Słyszałem, że latynosi nie mieli okresu przygotowawczego, na treningach truchtali bawiąc się z piłką. Jednym słowem- byli pewni swego i to ich zgubiło.

Dla mnie jedeynym czarbym koniem tych mistrzostw była reprezentacja Ghany. Wiadomo dlaczego. Bardzo dobrze grali z Czechami i Amerykanami. Przegrali pow wyrównanej walce z Włochami. W 1/8 finału w meczu z Brazylią wydaję mi się, że byli lepsi od Canarinhos. Mieli więcej posiadania piłki, odważnie przedostawali się pod pole karne rywali. Stracili bramki z kobtry i pożegnali się z Mundialem. Ale powiedzmy sobie wszyscyn szczerze. Ghana w tym meczu była lepsza.
Czarnym koniem napewno nie była Ukraina. A to dlaczego; Czarny koń wygrywa z dobrymi drużynami a w ich przypadku tak nie było, wręcz przeciwnie, dostali poreządne lanie od Włoch i Hiszpanii. Ukraina wygrała tylko 1:0 z Tunezją, i 4:0 z Arabią Saudyjską(to już lepiej Very Happy

). Trafili z równą siebie drużyną - Szwajcarią. Ukraina jako czarny koń powinna spokojnie wygrać ten mecz a musieli przypieczętować zwycięstwo dopiero karnymi.

Mod - Maryc napisał:

Ja bym raczej powiedział, że to zespół brazylijski sprawił ogromne zaskoczenie swoją fatalną, bo tak to trzeba nazwać, postawą. Słyszałem, że latynosi nie mieli okresu przygotowawczego, na treningach truchtali bawiąc się z piłką. Jednym słowem- byli pewni swego i to ich zgubiło.

O właśnie. Brazylijczycy czekali na finał nie przejmując się rywalami w drodze bo ten mecz. Wszystkie siły zostawiali na 9 lipca i to się na nich zemsciło. Zespół który jest pewny siebie rzadko wygrywa.

Lisu napisał:

O właśnie. Brazylijczycy czekali na finał nie przejmując się rywalami w drodze bo ten mecz. Wszystkie siły zostawiali na 9 lipca i to się na nich zemsciło. Zespół który jest pewny siebie rzadko wygrywa.

Kibice Brazylii mysleli tak: dla nich nie wygranie Mistrzostw do porażka, nawet przegranie w finale to rozpacz. Byli zapewni siebie i tyle Cool